Często słyszę w szkole:
- „Zaliczałem dzisiaj 2 sprawdziany z angielskiego”
- „Idziesz dzisiaj na biologię? I tak nic nie będziemy robili.”
- „Miałem dzisiaj 3 kartkówki!”
- „Postawił mu dzisiaj dwie pały, tak się na niego wkurzył”
Częściej chcę słyszeć:
- „Mój anglista mówi, że oceny są mało ważne”
- „Byliśmy dzisiaj na biologii w parku. Wiesz, że jest taka apka do rozpoznawania ptaków?”
- Wiesz jak się na geografii mówi na grób? Przekrój poprzeczny. Kopaliśmy wczoraj w lesie przez 4 godziny na zmianę! A zakopaliśmy w 20 minut.
- „Ciekawe co miał na myśli ten wariat, gdy mówił, że zamiast lekcji będzie rewolucja?”
- Umówiliśmy się z polonistą, że zamiast wypracowania, można napisać wpis na swoim blogu.
Zastanawiam się czy pod tym wpisem nie wyłączyć możliwości komentowania, bo tą listę po lewej stronie można by rozbudowywać w nieskończoność. Na szczęście nie wszyscy uwierzyliśmy, że tak musi być. Mam propozycję: rozbudowujmy w komentarzach obie listy równomiernie! Przecież nie chcemy narzekać 🙂
Twój komentarz